Fairest on Ice - lalki
To już pewnie dla Was nie jest wielka nowość, ale napisać chyba mi nie zaszkodzi. Od chyba dwóch dni po internecie krążą zdjęcia zapakowanych lalek z serii FoI. Bez zbędnych ceregieli oto one:
Poppy O'Hair
Ashlynn Ella
Duchess Swan (moja ulubienica z całej serii)
Z całej trójki to właśnie jej sukienka najmniej różni się w stosunku lalka - wersja rysunkowa. I właśnie o to chodzi. Kolejny plus to kolor - ja uwielbiam fiolet, więc ta kreacja to strzał w dziesiątkę. Jeżeli chodzi o minusy, to jest tylko jeden - torebka. No, ale to nic w porównaniu do całości!
No to jak już wiecie mi najbardziej podoba się panna Swan. A Was, która z powyższych łyżwiarek oczarowała najbardziej?
Poppy O'Hair
Włosy dziewczyny są tutaj dłuższe od tych klasycznych i powiem Wam, że mi jakoś bardziej Poppy podoba się w tych krótkich. Te jakoś do niej nie pasują. Sukienka też jakoś nie zwala z nóg. Nie że jest zła, ale jakoś dziwnie się prezentuje. Najbardziej w tym wszystkim oczarowały mnie jej buty są fenomenalne!
Tutaj mamy podobną sytuację co w przypadku Poppy - wersja rysunkowa jest czar-rewelacyjna, a lalka troszkę zepsuta. Jeżeli chodzi o zalety kreacji, to buty i torba są w jak najlepszym stanie {:-)
Mnie najbardziej oczarowała Ashlynn - tylko nie podoba mi się korona na jej arcie...jest taka inna...Duchess też mnie bardzo oczarowała,ale torebka...średnia. Poppy na arcie wygląda bajecznie,ale lalka...to jakaś pomyłka.Na arcie jej dłuższe włosy prezentują się cudnie,a na lalce...tragedia.
OdpowiedzUsuńNajmniej podoba mi się Poppy. Wszystko przez jej buty. Są albo za długie, albo za różowe.
OdpowiedzUsuń