Księga zaklęć Mal - kolejna recenzja

Postanowiłam, że na blogu raz na jakiś czas pojawiać się będą recenzje różnych książek. Będą miały większy, lub mniejszy związek z EAH, ale to chyba nie problem {:-) Dziś dzięki wydawnictwu Egmont mogę zrecenzować książkę pt.,,Księga zaklęć Mal". Zapraszam do rozwinięcia!

Na dobry początek krótki opis książki:
Księga zaklęć, którą trzymasz w dłoni, kiedyś należała do mojej matki, Diaboliny królowej niegodziwości i występku. Znaleźć w niej możesz masę zaklęć, klątw i podstępnych magicznych sztuczek. (Nie próbuj ich w domu!). Ale kiedy matka przekazała tę księgę w moje ręce, żebym pomogła jej zniszczyć Auradon, wraz z przyjaciółmi postanowiliśmy użyć jej na swój własny sposób. Mówią, że jabłko pada niedaleko od jabłoni. Nazywają nas tymi złymi Ale to do nas będzie należało ostatnie zdanie!
Liczba stron - 224
Cena waha się od 20,00 zł do 30,00 zł (Chętnej osobie mogę sprzedać NOWĄ i NIEUŻYWANĄ za 18,00 zł {:-)
Książka jest prowadzona na zasadzie dialogów pomiędzy głównymi bohaterami. Opisuje wydarzenia od momentu gdy potępieni dowiadują się, że mają wyruszyć do Auradonu  kończąc na imprezie z okazji koronacji księcia Bena. Dodatkowo książka wzbogacona jest różnorodnymi obrazkami, przepisami na eliksiry, zaklęciami, opowiadaniami... właściwie znajduje się w niej wszystko co powinna umieć początkująca Diabolina {:-)
Przyznam Wam, że kiedy czytałam tą książkę niejednokrotnie czułam się jakbym sama w tym wszystkim uczestniczyła {:-) Możliwość zapoznania się z myślami bohaterów jest genialnym pomysłem! Genialne jest to, jak odmienne odczucia się ma po samym obejrzeniu filmu, a po obejrzeniu + przeczytaniu książki! Zasadniczo dopiero teraz czuję, że znam ten film "na wylot".
 Z początku myślałam, że będą w niej dziecinne przepisy (np. na ciasteczka przyjaźni), prymitywne zaklęcia - wierszyki, i dużo dużo cukru! Jak widać aby wyrobić opinię o książce wystarczy jedna sekunda, a w gruncie rzeczy kto po nią nie sięgnie, ten jej nie pozna.
Reasumując, uważam że książka jest warta polecenia i warto po nią sięgnąć. Jeżeli choć trochę jesteście zainteresowani, to chyba warto wydać te osiemnaście złotych - nie pożałujecie.
Czytaliście tą książkę? Chcielibyście ją kupić? Co myślicie o pomyśle z recenzjami? Zastanawiam się, czy zrecenzować książki EAH autorstwa Shannon Hale (bo chyba je znacie... no nie wiem...)?


Komentarze

  1. Jak chcesz,to możesz je zrecenzować :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Tę książki " Następcy. Wyspa potępionych" i "Księga zaklęć Mal" dostałaś od wydawnictwa za darmo?

    OdpowiedzUsuń
  3. TeaBook którą książkę eah najbardziej polecasz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie Kraina Czarów! Dzieje się w niej tyle, że głowa mała :-)

      Usuń
  4. Saludos, lorena siris. Certificado de matrícula consular.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cariba Heine w Syrenach z Mako

Czy Rory J. Saper/Max pojawi się w 3 sezonie Znajdź mnie w Paryżu?

15 ciekawostek o 'Następcach 2' #CnN2