Maraton z Luną
Łącznie z dniem dzisiejszym zostało piętnaście dni wakacji. Po co o tym wspominam? Oczywiście, nie chcę nikogo dołować, piętnaście dni pomnożone przez 24h daje 360 godzin wolności! Poza tym, rozpoczęcie roku jest w czwartek, dzięki czemu nasza sielanka przedłuża się o całe cztery dni! (Bo raczej w piątek zbyt wiele strasznych rzeczy-typu kartkówka-się nie wydarzy). I w ten oto sposób mamy prawie dwadzieścia dni spokoju....
Możecie zapytać, po co o tym wszystkim piszę? Otóż pomyślałam, że najbliższe dziesięć dni, możecie razem ze mną poprzypominać sobie co do tej pory wydarzyło się w Soy Lunie. Dziennie dwa odcinki, czyli około półtorej godziny w świecie Lunity. Wchodzicie w to? Ja, postaram się dodawać codziennie krótkie streszczenia dwóch obejrzanych odcinków i może pojawią się posty z serii 'Ubierz się jak..' (oczywiście, jeśli zobaczę jakąś ciekawą stylizację w danych odcinkach-a jeśli Wam, jakaś kreacja spodoba się na tyle, że chcielibyście o niej post, z chęcią służę pomocą)
To co? Weźmiecie udział w tym 'maratonie'?
P.S. Nowe odcinki 'Soy Luny' od dwunastego września - taka mała dygresja :-)
Ja mam takie jedno pytanko - gdzie, poza Disney Channel można oglądać ,,Soy Lunę'' od początku, wszystkie odcinki?
OdpowiedzUsuńJa osobiście oglądam na baje.pl - tam można obejrzeć większość (jak nie wszystkie) seriale Disney'a :-)
UsuńA ja oglądam na videoanyfiles, też dobre ;)
UsuńI wchodzę w ten maraton! To super pomysł. Mi też przyda się pozytywną energia Luny. Już się nie mogę doczekać jutra. O której będą streszczenia na blogu?
~Fanka Luny