Cała reszta nie ma znaczenia

Czy zadajesz sobie czasami pytanie, drogi pamiętniku, czym bylibyśmy bez marzeń? NICZYM!

Dokładnie, marzenia uskrzydlają każdego z nas. Gdybyśmy nie marzyli, nasze życie ograniczałoby się do picia, jedzenia i toalety. Świat wyglądałby tak samo jak w erze dinozaurów. Zero technologii, zero odkryć, zero zabawy. Bo po co? Ludzie nie polecieliby na Księżyc, nie odkryli innej galaktyki NIC! Na całe szczęście ludzie mają wyobraźnie i marzą. Dzięki wierze w siebie i w swoje plany osiągamy wszystko na czym nam zależy. Czy to nie jest fantastyczne? 

Dziś przychodzę do Was z recenzją autobiografii dwudziestopięcioletniej Lodovici Comello pt.,,Cała reszta nie ma znaczenia''. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że rozpoczynając przygodę z tą książką, moja wiedza o Lodo ograniczała się do faktu, że grała Fran w Violetcie. Nic więcej. Jak to wygląda teraz? Teraz, po skończeniu książki, wciąż nucę jej 'Universo' oraz 'Non cadiamo mai' (+/- 'I only want to be with you' oraz 'Otro dia mas'), a także od czasu do czasu zaglądam na jej internetowe profile. Naprawdę polubiłam Lodo i jestem niezmiernie wdzięczna Domu Wydawniczemu Rebis za przesłanie mi numeru do recenzji :-)

,,Cała reszta nie ma znaczenia to pamiętnik, w którym gwiazda opowiada o intensywnym i ekscytującym okresie, który spędziła w Argentynie, a także wspomina dzieciństwo. Zabawna, wzruszająca  książka, pełna ciekawostek, porad i refleksji oraz nigdy wcześniej niepublikowanych zdjęć rodzinnych i zza kulis.''

Zastanawialiście się kiedyś jak powstaje płyta, jak przebiega profesjonalny casting albo jak wygląda życie podczas własnej trasy koncertowej?  Jak spakować w małej walizce wszystkie niezbędne rzeczy, jak nakręcić piosenkę albo jak obchodzić Larva-Day? W książce 'Cała reszta nie ma znaczenia' znajdziecie odpowiedzi na te pytania, ale również wiele, wiele (naprawdę wiele!) więcej. Lodo opowiada nam o swoich początkach jako aktorki, piosenkarki, opowiada, że wiara w siebie i dążenie do celu to podstawa sukcesu, a także zdradza jak w 'ciągłym biegu' znaleźć czas na chwilę dla siebie. Książka wzbogacona jest o historie rodzinne, a także ciekawostki z dzieciństwa dziewczyny. Wiedzieliście, że w drugiej klasie podstawówki napisała opowiadanie pt.,,Zebra w kratkę", które okazało się 'bestsellerem' szkoły? Albo, że uwielbiała drażnić swoją, o siedem lat starszą, siostrę Ilarię?

Mi osobiście najbardziej spodobały się wtrącenia o powstawaniu piosenek, a także teledysków. Na przykład podczas kręcenia teledysku do 'I only want to be witch you' Lodo miała na sobie piękne lecz bardzo niewygodne buty, który gdy tylko nie były nakręcane (ujęcie bez nóg) ...ściągała! Wiedzieliście o tym? Albo że praca przy owym klipie trwała dwanaście godzin pod rząd? Właśnie za to podziwiam Lodo! Osobiście nie wytrwałabym tańczyć, śpiewać i do tego wyglądać perfekcyjnie przez całe dwanaście godzin z rzędu...

'Nie istnieją słodycze bez szczypty soli'
Minusy? Mówiąc szczerze nie znalazłam żadnego, rzucającego się w oczy minusa! Książka pisana jest 'lekkim piórem', zdjęcia są perfekcyjne, nie jest niczego za dużo i vice versa, do tego porady od Lodo są dobre i praktyczne... Nie chcę, żeby zabrzmiało to sztucznie, ale naprawdę, 'Cała reszta nie ma znaczenia' nie ma żadnych minusów i każdy może po nią sięgnąć. No, o ile jest 'Universes', jest ciekawy show-biznesu 'od kuchni', lubi Lodo lub po prostu kocha czytać i sięga po tę pozycję z ciekawości :-)

Powtórzę to jeszcze raz, z początku nie byłam wielką fanką Lodo. Ba! W ogóle nie byłam jej fanką! Była mi obojętna! Teraz żałuję, że nie zainteresowałam się jej twórczością wcześniej oraz że ominęłam Lodo-Live :-(

Reasumując, sądzę że warto zaopatrzyć się w tą książkę. Jest ona odpowiednia dla każdego z nas i cóż nic dodać nic ująć! Jeśli jesteście nią zainteresowani, kliknijcie w ten link i do usłyszenia :-)

Czytaliście autobiografię Lodo? Jak ją oceniacie? Jesteście Universers? Byliście na Lodo-Live?