Lalka Darling i Rosabella
W internecie od wczoraj widnieją zdjęcia dwóch nowych lalek. Zdjęcia są dwa (każdej po jednym). Zacznę od Rosabelli:
Nie podoba mi się jej różowa grzywka. Poza tym jedyną wadą sukienki jest futerko. Nie chodzi mi o to, aby go nie było. Ale uważam, że jakby je "ujarzmili" byłoby ono bardziej efektowne. No co tu dużo mówić- napchali futra po szyję i liczą na sukces... Ogólnie sukienka jest misz-maszem. Góra zupełnie nie pasuje do dołu. Dół jest genialnym odzwierciedleniem złotej sukienki Belli. Jest takim nowoczesnym wydaniem klasycznej sukni. Jak dla mnie wielki plus. Z górą jestem na bakier. Kwiatki to nie najgorszy pomysł, ale jest tu coś nie tak. No i najważniejsze - to wogóle nie pasuje do do tego CUDOWNEGO dołu! Torebeczka jest ładna, okulary zresztą też. Teraz czekam na więcej!
Pierwsze, co rzuca się w oczy to białe ręce! Nie wiem, czy to wina zdjęcia, fotografa czy światła, ale najlepiej to to nie wygląda. Jestem wręcz zawiedziona! Czarna kropka przy oku jest fatalna! Po prostu nie gustuje w takiego typu dodatkach. Fryzura jest całkiem udana. Korony za bardzo nie widzę, więc oceniać jej nie będę. A jeżeli chodzi o sukienkę, to... Na początek dół. Niebieski, różowy i srebrny- kolorystyka jak najbardziej jest udana. Właściwie nie mam do niej żadnych zastrzeżeń! Niestety nie powiem tego u górze. Nie wiem, co się z nimi dzieje ale Darling to kolejna (druga, pierwsza to delikwentka powyżej) lalka z źle dobraną górną częścią stroju! Napchano tu o wiele za dużo dodatków zbroi! Jakby troszkę usunęli, lub bardziej dopracowali efekt byłby lepszy.
A wy, co myślicie o powyższych lalkach? Podobają Wam się?
Komentarze
Prześlij komentarz