Matbar - moje stanowisko

Od razu uprzedzam: jeśli nie widziałeś/aś 37 odcinka Soy Luny, a chcesz to zrobić i wolisz, aby nikt Ci go nie spojlerował, wróć do tego posta po obejrzeniu owego odcinka :-)
Jeśli bacznie śledzicie każdy odcinek 'Soy Luny' z pewnością wiecie, że w 37 odcinku Matteo zrywa z Ambar. Z pewnością większość fanów Lutteo (Luna+Matteo) cieszy się z takiego obrotu spraw, z kolei fani pary Lumon (Luna+Simon) mogą poczuć pewnego rodzaju niepokój. Ten post nie będzie ani o jednej, ani o drugiej z tych par. Dziś przedstawię Wam moje stanowisko w kwestii końca Matbar (Matteo+Ambar). Zapraszam!

Zacznę od czegoś, co z pewnością nie spodoba się większości z fanów Lutteo, a mianowicie jest mi trochę przykro, że Matteo zerwał z Ambar. Po tych 37 odcinkach wyrobiłam sobie opinię, że Matteo dla Ambar jest jedną z najważniejszych osób w życiu, jedną z osób, która zawsze przy niej będzie i kimś, kto podaruje jej własne serce. Jak z pewnością wiecie, Ambar nie mieszka z rodzicami, a jej matka chrzestna mówiąc najdelikatniej nie zakrząta sobie głowy pocieszaniem, wspieraniem i dopingowaniem Ambar. Dlatego gdy Matteo zerwał z Ambar, pierwsze o czym pomyślałam, to 'Biedna Ambar', następnie 'Co ona teraz zrobi', a na koniec 'Nic dobrego z tego nie wyniknie'. No właśnie, teraz wolałabym nie być na miejscu Lunity...
OK, rozumiem, że Matteo nie mógł już znosić zachowania Ambar, ale jakby ją kochał, to starałby się ją zmienić i dopiero gdyby to nie poskutkowało, zdecydowałby się na tak poważny krok, jakim jest koniec związku. Właśnie tego zabrakło mi najbardziej, bo on po prostu powiedział, że ma dość i to już koniec. Myślicie, że jego wcześniejsza rozmowa z Gaston'em (o Delfi, która podszywała się pod Felicity) mogła zrodzić pierwsze wątpliwości w sercu 'króla pawia'? Moim zdaniem tak i lepiej, żeby Ambar o tym nie wiedziała, bo jedynie odsunęłaby od siebie Delfi, a tym samym pozostałaby jej jedynie Jazmin....
W pewnym momencie owego odcinka dowiadujemy się, że Ambar całą noc przepłakała. Jest to dla mnie kolejny dowód na to, że miłość do Matteo była dla niej czymś ważnym. Wiecie, chwilami zaczynałam wątpić w to, czy oni są razem z miłości, czy dlatego, że tak łatwiej. Teraz wiem, że dziewczyna kochała Matteo i wierzę, że i on żywił do niej podobne uczucia. Hm... pewnie większość z Was nie zgadza się z moimi przemyśleniami, ale każdy ma prawo do własnej opinii, dlatego bez hejtu, komentujcie, co Wy myślicie o końcu Matbar!
Pamiętacie odcinek, w którym Ambar na złość spotkała się z Sebastianem Villalobos'em, a Matteo podszedł do nich, pociągnął dziewczynę w swoją stronę i się pocałowali? Według mnie było to bardzo romantyczne i był to dowód na to, że chłopakowi jednak wciąż zależy na Ambar! Myślicie, że jeszcze kiedyś Matteo poczuje do Ambar takie uczucie?
Na koniec krótkie podsumowanie, bo mimo że mogłabym jeszcze pisać i pisać o tym, co myślę w tej kwestii, to chyba lepiej będzie jak tego nie zrobię. W końcu mało kto lubi czytać ogromnie długie wypowiedzi, prawda? 
Wracając, mimo że już to mało prawdopodobne, chciałabym choć jeszcze raz zobaczyć króla i królową wrotkowiska razem (zwłaszcza na torze – oni jeżdżą genialnie!), a tak poza tym, chciałabym, aby Ambar znalazła miłość swojego życia i żeby była szczęśliwa (kto wie, może jej wybranek pomógłby jej zmienić się na lepsze?) mimo, swoich postępków. 
Swoją drogą, wiecie od kiedy 'polubiłam' Ambar? (Mimo to nakreślę, że nie jest ona moją ulubioną postacią w serialu) Podczas tygodnia z Ambar na moim blogu. Wiecie, gdy przez cały tydzień miałam blond piękność na tapecie, po prostu zaczęłam rozumieć jej (niektóre) uczucia i zachowania i zauważyłam ją w świetle, w którym większość fanów serialu nigdy by nie zauważyła :-)

Komentarze

  1. Rzadko komentuje Twoje posty, ale musisz wiedzieć, że każdy z nich czytam! Teraz nie mogłam nie napisać, bo widzę ile pracy w niego włożyłaś. Ja Soy Luny regularnie nie oglądam (jestem Twoją czytelniczką jeszcze z czasów EAH~M) ale ze dwa-trzy odcinki widziałam i nie bardzo polubiłam Ambar. Po twoim wpisie zaczynam jednak się do niej przekonywać ;-) W tej kwestii więcej nie powiem, bo nie chcę gadać głupot. Dodam tylko, że bardzo spodobał mi się ten post i czekam na więcej. P.S Zrecenzujesz drugą część Archiego, bo pierwszą już kończę i chcę wiedzieć, czy warto kupować kolejny tom :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że spodobał Ci się post :-) Co do Archiego to właśnie czytam 2 tom i recenzja z pewnością pojawi się już niedługo

      Usuń
  2. Ja tam za Matbar nie przepadam i cieszę się, że zerwali ze sobą. Mimo mojego nastawienia, chciałabym aby Ambar kogoś miała :)
    ~Fanka Luny

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cariba Heine w Syrenach z Mako

Czy Rory J. Saper/Max pojawi się w 3 sezonie Znajdź mnie w Paryżu?

15 ciekawostek o 'Następcach 2' #CnN2