Wywiad z Sofią Carson #CnN2
Dziś przychodzę do Was z czymś bardzo specjalnym. Mówię tu o wywiadzie z Sofią Carson, która jest dla mnie wielką inspiracją i z której zdaniem zawszę się liczę. Na potrzeby serii #CnN2 poszperałam w necie i znalazłam naprawdę ciekawy wywiad odnoście kontynuacji 'Następców', ale i nie tylko o tym.Nie jest to pierwszy przetłumaczony wywiad z Sofią na tym blogu, dlatego każdego zainteresowanego z przyjemnością mogę odesłać tutaj, ale póki co zapraszam do rozwinięcia!
Jak się czułaś wracając na plan do kontynuacji 'Następców'?To było surrealistyczne. 'Następcy' to był mój pierwszy film w jakim grałam. To zmieniło moje życie i zakochałam się w Evie. Uwielbiałam wcielać się w nią i opowiadać jej historię.
Staliśmy się rodziną i wspólna praca na planie była dla mnie spełnieniem. Więc kiedy dowiedzieliśmy się, że powstanie kontynuacja byliśmy bardzo podekscytowani. To było surrealistyczne - wrócić do naszych bohaterów, od nowa opowiadać ich historie i patrzeć jak dojrzały. Ten film ma o wiele większy zakres, jest tak piękny i epicki. Już się nie mogę doczekać aż wszyscy go zobaczą.
Co najbardziej polubiłaś na planie - śpiewanie, tańczenie czy grę aktorską?
Sama się o to pytam. Za każdym razem gdy idę spać zastanawiam się, co bym wybrała grę, taniec czy śpiew. Nie pamiętam czasów, w których nie kochałam występować. Już jako mała dziewczynka przebierałam się za Bellę lub inną księżniczkę Disneya i kręcąc się po domu tańczyłam, śpiewałam i grałam. Zakochałam się w występowaniu. Mam takie szczęście, że mogę wykonywać wszystkie te elementy na raz, na przykład po przez rolę Evie. Dała mi ona możliwość śpiewania, tańczenia i grania. Mam nadzieję, że będę to robiła do końca mojego życia.
Jak to było grać z nowymi aktorami?
To było naprawdę fajne. To jest bardzo ciekawe, ponieważ na początku była nas tylko czwórka, cztery różne historie, a potem wprowadzono trójkę nowych potępionych. Od pierwszego dnia Uma, Harry i Gil zostali częścią naszej rodziny. Dodali oni niesamowity wymiar kontynuacji 'Następców'. Są naprawdę fajni i naprawdę źli. Idealnie się zgraliśmy.
Czy zobaczymy więcej złośliwej strony Evie w filmie?
Zobaczycie z pewnością inną stronę Evie, ponieważ w pierwszej części była ona raczej młodszą kopią swojej matki. Była bardzo pochłonięta tym jak wygląda i nie chciała uwierzyć, że odbicie w lustrze nie określa jej jako osoby. Pod koniec filmu zdała sobie sprawę, że to nie wygląd definiuje kim jesteśmy. Nie czyni nas ważniejszymi. Evie zdała sobie sprawę, że liczy się to, co mamy w środku i to jacy jesteśmy dla innych. W drugiej części Evie dorosła. Jest inteligenta, silna i niezależna. Jest projektantką mody. Urzeczywistniła swoje marzenia bez pomocy księcia z bajki i stała się liderką. W tym samym czasie jej najlepsza przyjaciółka jest zagubiona i naprawdę zdezorientowana. To opowieść o power girl, którą kocham.
Czy zobaczymy Evie w związku z Dougiem?
Będziecie naprawdę zadowoleni z ich relacji w filmie. Stali się partnerami biznesowymi. Doug, który jest naprawdę dobry z matematyki pomaga Evie ze stroną finansową. W tym samym czasie są razem, a Evie jest bardzo szczęśliwa, ponieważ go kocha i wie, że on kocha ją. Kocha go tym kim jest i jest to naprawdę piękny i słodki związek. On ją uwielbia, widzi ją jako najsłodszą istotę na świecie. Jest najfajniejszym chłopakiem na świecie. Mają wspólnie naprawdę piękne i słodkie sceny.
Co czujesz, kiedy widzisz fanów zainspirowanych strojami Evie?
Nie ma słów, jakimi mogłabym opisać to uczucie. Mam tyle szczęścia, że mogę podróżować po całym świecie promując 'Następców'. I niezależnie od kraju czy miasta do którego się wybiorę, zawsze znajduję dziewczynkę ubraną jak Evie. Nie ważne czy mówi po hiszpańsku, francusku czy portugalsku, to pokazuje jak wielki może mieć film wpływ na młode pokolenie. Mam nie jedno piękne wspomnienie związane właśnie z tym.
Lubię chodzić do Szpitali Dziecięcych tak często na ile mogę. Moja siostra i ja pojechałyśmy raz do szpitala w Halloween i ja ubrałam się jak Evie. Spotkałam młodą dziewczynkę, która cierpiała na niedokrwistość sierpowato krwistą. Rozmawiała ze mną o Evie tak, jak o swojej inspiracji. Słuchając tego, jak wiele Evie ją nauczyła, czułam się niesamowicie. Myślę, że właśnie dlatego jestem aż tak szczęśliwa z tego co robię. Tak, codziennie przebieram się, śpiewam i tańczę, ale potrafię też opowiadać historię i motywować młode pokolenie... dlatego czuję się bardzo szczęśliwa z tego co robię.
Czy moda odgrywa wielką rolę w twoim życiu?
Tak! Kocham modę. Dorastając, zawsze nosiłam mamy ciuchy i jej szpilki. Wszyscy potomkowie z 'Następców 2' noszą takie same rozmiary obuwia i lubimy sobie je pożyczać. Uwielbiam modę i chcę, żeby była ważnym elementem mojej kariery. Uwielbiam to, że Evie w filmie kocha modę i jest projektantką. Mam dużo zabawy z Kenny'm (reżyserem) pracując nad szafą Evie. W 'Następcach 2' chciał zobaczyć mnóstwo mnie w garderobie Evie, ponieważ mam smykałkę do wybierania ciuchów niezwykle kobiecych i eleganckich, ale przy tym z pazurem. Kocham ikony takie jak Audrey Hepburn i Grace Kelly pokazujące ponadczasową i kobiecą modę.
Jakie jest przesłanie, które chcesz, żeby młode kobiety zabrały ze sobą?
Dorastając byłam typową córką. Szalałam na punkcie Beyonce, J-Lo, Lizzie McGuire... wszystkie te niesamowite modele kobiet. Dorastałam z naprawdę silnymi kobietami, moją mamą i babcią, które zawsze były dla mnie inspiracją. Pomyślałam, że jeśli kiedykolwiek będę miała tyle szczęścia, żeby robić to, co kocham, to chcę być inspiracją dla innych dziewczyn we wszystkim co robię. Wszystko co powiem, każda rola jaką zagram, piosenka jaką zaśpiewam, to ma być inspiracją. W moim sercu ciągle jest myśl, aby upewniać się, że wszystko co zrobię, będzie posiadało upodmiotowaną wiadomość dla 16-letniej dziewczyny, która na mnie patrzy. Po prostu chcę, żeby wiedziały że nikt nie powinien nas zatrzymywać. Że najważniejszą rzeczą na świecie jest piękno, ale to piękno, które pochodzi z naszych serc.
Spodobał Wam się wywiad? Osobiście jestem nim wielce oczarowana (jak zresztą każdym wywiadem z udziałem Sofi). Podzielcie się odczuciami w komentarzach!
Komentarze
Prześlij komentarz