Drugi sezon Soy Luny? - wywiad z Aną Jara

Trwa tydzień z Jim w związku z czym na blogu nie mogło zabraknąć wywiadu z odtwórczynią Jim tj. Aną Jara Martinez! Wywiad znalazłam na tej stronie i bez wahania podjęłam się wyzwania jakim było tłumaczenie. Mam nadzieję, że dobrze mi to wyszło :-)
Dwudziestoletnia Ana nie wahała się ani chwili! Gdy dowiedziała się, że dostała angaż do najnowszej produkcji Disney'a spakowała się i opuściła Hiszpanię. Jej celem stało się Buenos Aires!

Rok temu Ana stawiła czoła wielkiemu wyzwaniu jakim była rola Jim w Soy Lunie. Właściwie to właśnie ta rola była jej pierwszą "poważniejszą".
Zaledwie miesiąc po premierze Soy Luny w Ameryce Łacińskiej Ana zdobyła sympatię publiczności: ..Jeszcze w to nie wierzę. Praca na planie Soy Luny to ekscytujące doświadczenie. Nigdy nie wyjeżdżałam na długo od rodziny, nie mówiąc o opuszczeniu Europy! Dzięki tej przygodzie nauczyłam się jak być niezależną".
Jak to się stało, że dostałaś rolę w Soy Lunie?
Znalazłam kolegę, który prowadził casting do owej produkcji. Byłam przekonana, że mnie nie zechcę, że nie szukają osób bez większego doświadczenia. Dlatego też nie liczyłam na żaden odzew. Jednak kilka dni później ten znajomy zadzwonił do mnie i powiedział, że mam tę rolę! Pamiętam jak nie mogłam powstrzymać krzyków radości na ulicy! Wiedziałam, ze spełnia się moje marzenie.

Jesteś jedyną hiszpanką w obsadzie.
Tak, jestem bardzo dumna, że mogę reprezentować mój kraj. Ponadto dyrektorzy pozwolili zachować mi mój hiszpański akcent! Wspaniale, prawda?
Przedstaw nam swojego bohatera.
Jim to kreatywna dziewczyna z bardzo bujną wyobraźnią. Razem z Jam stanowią takie 'papuszki nierozłączki'. Poza Jam, Jim przyjaźni się również z główną bohaterką - Luną Valente.

Czy jest coś, co łączy Ciebie i Jim?
Jestem tak samo impulsywna i energiczna, a w mojej głowie ciągle pojawiają się nowe pomysły!! Ponadto bardzo cenię sobie przyjaźń.
Jaka jest najbardziej pozytywna i negatywna cecha Jim?
Pozytywną z pewnością jest to, że Jim nigdy się nie poddaje, podkreślając swoją siłę i radość. Jej negatywną cechą jest to, że jest nieco histeryczna i niepewna.

Jak ocenisz efekty pracy?
Przede wszystkim była to świetna zabawa i jestem bardzo zadowolona z efektów.
Czy jazda na wrotkach komplikowała zadanie?
Raczej nie było z tym problemu, ponieważ jak byłam mała już jeździłam. Poza tym na planie mieliśmy sześć miesięcy intensywnych treningów!

Najważniejsze pytanie: Czy będą kolejne sezony?
Byłabym zachwycona, gdybym mogła powrócić na plan Soy Luny. Prawda jest taka, że wszystko jest teraz w rękach publiczności - jeśli nas polubią są szanse na kolejny sezon.
Jak widzicie wszystko jest w naszych rękach!

Spodobał Wam się wywiad z Aną? Chcielibyście, aby powstał drugi sezon?