Ubierz się jak Luna Valente cz. 3

O tym, że inspiruje mnie styl Luny z pewnością już wiecie. Dlatego podejrzewam, że nie zdziwił Was fakt, że post "Ubierz się jak..." pojawił się już teraz. Klikając tu i tutaj możecie przenieść się do poprzednich postów. Gotowi na kolejną wycieczkę po szafie Luny? Zaczynajmy!

Kamizelka:

Link.  Jak widzicie powyższa  kamizelka jest prawie identyczna jak ta Luny, dzięki żakardowej aplikacji. Szczerze jestem zadowolona z tego znaleziska i nie ukrywam, że owa kamizelka bardzo mi się podoba :-)
Bluzka:

Link.  To nie są żarty :-) Około godzinę przeglądałam internet z nadzieją, że znajdę białą bluzkę, bez rękawów z różowymi kwiatami. Niestety moje starania poszły na marne, dlatego postanowiłam że zamiast pokazywać Bóg wie czego (tj. bluzek, które nijak mają się do tematyki) wybiorę zwykłą, białą bluzkę. Plusy? Nie będzie to przekombinowane, a pozostała-kolorowa część garderoby z pewnością zrównoważy tą ... biel :-)
Szorty:

Link.  Dobra, spodnie żarówy.Dzięki nim stylizacja nabierze kolorów i przede wszystkim będzie bardziej w stylu Luny :-)
Pasek:

Link.  Jak już kiedyś wspomniałam, uwielbiam plecione paski. Nie jestem pewna, czy Luna ma właśnie taki ponieważ nie mogłam znaleźć żadnego wielkiego zdjęcia. Ale, przynajmniej według mnie, ten tutaj pasuje :-)
Biżuteria:
Tym razem Luna nie zaszalała z biżuterią. Poza obowiązkowym łańcuszkiem z księżycem, założyła tylko zwykły naszyjnik z rzemyku. Prosty sposób, ale jaki ciekawy...
Buty:
Wiecie już, że Luna gdy tylko może zakłada wrotki i jeździ, prawda? Przeszukałam internet, ale nie znalazłam ani jednego zdjęcia na którym Luna (w tej stylizacji) ma buty! Jeśli mogę polecam Wam trampki np. w kolorze różowym. Będą pasować do stroju + będą odpowiadały kolorystyce wrotek Luny.
To tyle w dzisiejszym "Ubierz się jak...". Mam nadzieję, że post Was zainspirował i wkrótce sami stworzycie coś niczym z szafy Luny Valente