Ubierz się jak Luna Valente cz.2

Kilka dni temu na blogu pojawił się pierwszy post z serii ,,Ubierz się jak..." Wtedy pod lupę wzięłam jedną ze stylizacji Luny, dziś zrobię to samo, ponieważ styl Luny jest bardzo inspirujący! Jeżeli jeszcze nie przeczytaliście poprzedniej części polecam do niej wrócić klikając w ten link :-)
Dziś zajmę się poniższą kreacją Luny:

Bluzka:

Link.  Na tym zdjęciu nie widać wszystkich szczegółów bluzki, dlatego jeżeli jesteście zainteresowani koniecznie wejdźcie w link :-) Koszulka ta jest bardzo podobna do tej Luny dzięki hafcie u góry. Mi osobiście bardzo się on spodobał i chyba kupię sobie coś w tym stylu :-)
Spodnie:

Link. Na dworze świeci słońce, pogoda jest bardzo piękna więc czemu mielibyśmy z niej nie skorzystać? Pamiętajcie, że słońce jest naturalnym "zbiornikiem" witaminy D3. Warto się więc trochę poopalać. Jeżeli tak jak mnie nudzi Was leżenie na słońcu możecie wziąć książkę, albo pojeździć na wrotkach. Aktywnie spędzony czas z pewnością zaowocuje.

Pasek:

Link.  Przeglądając moją szafę zdałam sobie sprawę, że większość pasków jakie mam są czarne lub brązowe. Chyba czas najwyższy coś z tym zrobić! Powyższy pasek wygląda praktycznie tak samo jak ten Luny i przyznam, że całkiem mi się podoba...
Kamizelka:

Link.  Kamizelka, jaką posiada Luna jest z jednej strony ciemniejsza, a z drugiej jaśniejsza. Niestety przeglądając wiele sklepów internetowych nie natrafiłam na ani jedną  tego typu! Mam nadzieję, że wkrótce wybór kamizelek nieco się zwiększy...

Jak widzicie Luna na swojej kamizelce ma różne przywieszki. W internecie nie znajdziecie takich samych, ale korzystając z drukarki, kartki sztywnego papieru i agrafki możecie zrobić je samodzielnie! Dzięki temu wasza stylizacja będzie bardzo oryginalna.
Buty:

Link.  W powyższej stylizacji Luna zamiast butów ma wrotki. Bezsensowne byłoby pokazywać podobne rolki, ponieważ ich cena jest kosmiczna! Poza tym początkowym wrotkarzom starczy "skromniejszy" sprzęt, prawda?
Biżuteria:

Link.  Jak wiecie Luna uwielbia bransoletki i nosi ich naprawdę dużo. Wychwycenie każdej z nich graniczy z cudem! Właśnie dlatego tutaj pozostawiam Wam wolną rękę. Dodam tylko, że planuję zrobić DIY dzięki któremu, mam nadzieję, zainspiruję Was :-)
W tym poście to już wszystko, ale nie martwice się, w przyszłym tygodniu pojawi się kolejna porcja serii ,,Ubierz się jak..."